Inwigilują czy nie inwigilują – co bank powie urzędowi.
Co chce wiedzieć o nas organ podatkowy i po co mu ta wiedza? W dobie zinformatyzowanego społeczeństwa i obrotu bezgotówkowego wie już całkiem sporo.
Spór z organem podatkowym wiąże się z reguły z pytaniami o przelewy. Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z kontrolą podatkową, postępowaniem czy kontrolą celno-skarbową, na pewnym etapie możemy spodziewać się sondowania wpływów na nasze konto, lub poniesionych wydatków. Wokół zagadnień bankowych pojawiło się ostatnio wiele zagadnień, które mogą budzić wątpliwości. Najczęściej powtarzanym hasłem jest „Inwigilacja”. Czy zatem organy lubią wiedzieć kto nam płaci i komu my płacimy?
Owszem, tak.
Co powie o mnie bank.
Jeżeli mieliśmy pecha i organ podatkowy prowadzi z nami spór (oprócz czynności sprawdzających), to mam złe wieści – żaden nasz krajowy rachunek nie jest bezpieczny. Bank udzieli informacji na żądanie organu podatkowego m.in. w zakresie posiadanych lub współposiadanych rachunków bankowych lub posiadanych pełnomocnictw do dysponowania rachunkami bankowymi, obrotów i stanów tych rachunków, z podaniem dat oraz kwot poszczególnych wpływów, dat oraz kwot poszczególnych obciążeń rachunków i ich tytułów oraz odpowiednio ich nadawców i odbiorców. Podsumowując – w zakresie sporu z organem podatkowym, właściwie niemożliwe jest chronić jakikolwiek prywatny rachunek bankowy.
Ciężka atmosfera narosła wokół znowelizowanego w „polskim ładzie” art. 48 ustawy o KAS. Jak brzmi przepis?
Na sporządzone na piśmie żądanie Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, naczelnika urzędu celno – skarbowego lub naczelnika urzędu skarbowego wydane w związku z wszczętym postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi odpowiednio w sprawie o przestępstwa lub wykroczenia oraz przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe, bank jest obowiązany do sporządzania i przekazywania informacji dotyczących osoby fizycznej lub osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej lub danych pełnomocników wskazanego w żądaniu rachunku bankowego w przypadku, gdy postępowanie przygotowawcze lub czynności wyjaśniające są prowadzone w związku z czynami popełnionymi w zakresie działalności osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej.
Organ podatkowy nie ma możliwości zaglądania na prywatne rachunki „ot tak sobie”. Żądanie takie może powstać tylko w związku z wszczętym postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi, w przypadku, gdy postępowanie przygotowawcze lub czynności wyjaśniające są prowadzone w związku z czynami popełnionymi w zakresie działalności osoby fizycznej.
Ale uwaga: przekazanie tej informacji podlega również ustawie o prawie bankowym – której ustawodawca (poza kręgiem podmiotów uprawnionych) nie zdecydował się zmienić. Bank ma obowiązek udzielenia informacji stanowiących tajemnicę bankową na żądanie Szefa KAS, naczelnika UCS, lub naczelnika US w trybie i na zasadach określonych w przepisach ustawy o KAS w związku z toczącą się:
- sprawą karną lub karną skarbową przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy zawartej z bankiem (czyli nie w fazie in rem ale na etapie in personam gdy już mamy postępowanie przeciwko osobie)
- sprawą karną lub karną skarbową o przestępstwo popełnione w zakresie działalności osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, która jest posiadaczem rachunku.
Jakkolwiek zmiana może niepokoić, to nie powoduje ona powszechnego dostępu do prywatnych kont bankowych Polaków. Daleki jestem od straszenia powszechną inwigilacją kont bankowych, a na pewno urząd średnio interesuje co kupiliśmy na śniadanie.
STIR – bat nie tylko na oszustów.
Mówiąc w skrócie: Istota działania STIR polega na tym, że banki i SKOK-i przekazują informacje dot. transakcji na rachunkach do Krajowej Izby Rozliczeniowej. Celem STIR jest w dużej mierze analiza ryzyka wyłudzeń oraz ich przeciwdziałanie. Wskaźnik ryzyka jako crème de la crème systemu, umożliwia szybkie działanie w zakresie m.in. blokady rachunków bankowych które są wykorzystywane w celach przestępczych. Okazuje się jednak, że nie tylko.
W sprawie, którą prowadzę Naczelnik UCS postanowił zawnioskować do Szefa KAS o przejęcie kontroli celno-skarbowej, gdyż istnieje możliwość zastosowania ogólnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania (GAAR). Jakież było moje zdziwienie, gdy w uzasadnieniu Naczelnik wskazał, że motyw optymalizacji podatkowej który jest przedmiotem kontroli pojawia się również u dwóch innych podmiotów (które nie są kontrolowanymi), a podstawą do tej analizy był właśnie SITR.
W wypadku tej kontroli, wątpliwości budzi wykorzystanie systemu STIR do badania transakcji pomiędzy spółką cywilną (która nie jest podmiotem podlegającym kontroli celno-skarbowej na podstawie upoważnienia Naczelnika UCS), a spółką powiązaną kontrolowanego. Zgodnie z Wnioskiem , Naczelnik UCS badał relacje pomiędzy podmiotem, który nie występował jako strona w żadnej transakcji ani czynności w kontrolowanym okresie, jak również w zakresie czasowym który wykracza daleko poza upoważnienie do przeprowadzenia kontroli celnoskarbowej. Problematyczne? Owszem.
Więcej problemów – międzynarodowe wyjście?
System bankowy i tajemnica bankowa w kontekście relacji organ podatkowy – podatnik ulega coraz większemu rozluźnieniu. Rachunki prywatne nie gwarantują większego bezpieczeństwa (a na pewno nie w sytuacji, gdy jesteśmy kontrolowanymi). Z miesiąca na miesiąc (nie tylko z powodów podatkowych), otrzymuję zapytania na temat zagranicznych rachunków bakowych…a one nie podlegają ani KAS ani STIR :).